Groenedijk znakomicie rozpoczął turniej i po szóstej rundzie został samodzielnym liderem. Po porażce w rundzie ósmej w Boomstrą wydawało się że sytuacja wraca 'do normy' czyli Boomstra walczy o tytuł dla Holandii. Nastolatek z Waageingen w kolejnych rundach znalazł jednak sposób na pokonanie dwóch warcabistów z Afryki (pewnie pomógł wrześniowy wyjazd na mecze towarzyskie w Afryce) i nie tylko dogonił liderów, ale sam został liderem mając największą ilość zwycięstw. Dopiero wczoraj obrońca tytułu odskoczył na jeden punkt po wygranej z Sambem.
Trzeba chyba trzymać kciuki za holenderskich rywali Georgiewa?