Turniej główny Młodzieżowych Mistrzostw Europy zakończył się dla nas smutno. Nasz dotychczasowy dorobek w MME to 27 medali (7 złotych, 8 srebrnych, 12 brązowych). Już 5 lat czekamy na złoto (ostatnie K.Cichockiego do 10 lat w Hijken 2009). Ostatni medal w MME zdobyliśmy w Dnieprodzierzyńsku dwa lata temu (A.Flisikowska do 19 lat). Dwa ostatnie bez medalu. Wcześniej takie rozczarowanie przeżywaliśmy w 2000 roku.
Najsmutniejsze jest jednak to, że w Pińsku po raz pierwszy nie mamy ani jednego naszego zawodnika w czołowej szóstce! Przez 10 lat EDC właśnie w ten sposób liczyła kalsyfikację drużynową. Całe szczęście, że obecnie klasyfikacja liczona jest inaczej (70, 50, 40, ... od miejsca 15go do końca 1 pkt), bo nie było by nas w klasyfikacji drużynowej.
Jeszcze mniej optymistycznie wygląda nasz dorobek punktowy. Zaledwie trójka zawodników zanotowała dodatni bilans punktowy:
I jeszcze jedno zestawienie na koniec. Jak wiemy punkty sobie nie równe. Czym innym są dwie wygrane partie z zawodnikami z Rosji a czym innym pokonanie (z całą sympatią) Czecha czy Węgra. W tym roku nasi reprezentaaci grali z przeciwnikami z 11 różnych krajów. Najwięcej partii, co zrozumiałe, rozegrali z Białorusinami (36), zaledwie o dwie mniej z Estończykami (34). Dodatni bulans uzyskaliśmy z Czechami (100%), Estonią (74%), Azerbejdżanem (64%) i ... Holandią (52%). Najgorzej nam poszło z Litwą i Włochami - 25%. Może ten bilans z Holandią jest jakimś pozytywnym sygnałem na przyszłość?
Popatrzmy jak wygląda nasz historyczny bilans z poszczególnymi krajami:
W tym miejscu, jako Prezes Zarządu chciałbym wszystkich przeprosić za tak sałby wynik. Całkowitą odpowiedzialność za to biorę na siebie. Odpowiadam za całość zagadnień w związku i oczywiście wszystkie swoje decyzje.
Mam nadzieję na ciekawe wnioski i nowe inspiracje do działania po zebraniu Zarządu oraz WZD w Dąbkach 15go sierpnia. Mamy o czym rozmawiać!
A naszej młodzieży życzę powodzenia w jutrzejszym turnieju blitza.
Jacek Pawlicki
Prezes PZWarc