Dzisiejszej nocy cała warcabowa Polska przestawia zegarki o 6 godzin do przodu. O godzinie 10:00 w Wuhan (4:00) rozpoczyna się ostatnia runda Mistrzostw Świata Kobiet. mif Natalia Sadowska po wygranej z dotychczasową wiceliderką A.Idrisową jest na medalowej pozycji!
Czołówka turnieju (w nawiasach ilość wygranych, bo to decyduje przy równej ilości punktów):
1. Z.Golubiewa (Łotwa) 19 (6)
2. O.Kamyszlejewa (Holandia) 19 (5)
3. N.Sadowska 18 (5)
4. A.Idrisowa (Rosja) 17 (6)
5. O.Fedorowicz (Białoruś) 17 (5)
6. T.Tansykużyna (Rosja) 17 (4)
7. H.Zhao (Chiny) 16 (4)
...
Z tej siódemki trójka zawodniczek jutro wieczorem stanie na podium. Pary w ostaniej rundzie:
N.Sadowska - Alatenghua (Chiny)
O.Kamyszlejewa - A.Idrisowa
O.Molomjamts (Mongolia) - O.Fedorowicz
T.Tansykużyna - Y.Zhang (Chiny)
Z.Golubiewa - O.Bałtaży (Ukraina)
Czy N.Sadowska może zostać mistrzynią świata?
Do tego potrzebna jest wygrana, co najwyżej remis O.Komyszlejewej i porażka Z.Golubewej.
Czy do medalu wystarczy remis?
Remis nie wystarczy, jeżeli wygra swoją partię Fedorowicz lub Tansykkużyna. Każda z tych zawodniczek wyprzedzi N.Sadowską przy jednakowej ilości punktów.
Przesympatycznej reprezentance Chin życzymy sukcesów ale ... nie JUTRO!