Odniósł nie jedno prestiżowe zwycięstwo w warcabach, tym razem przegrał z chorobą. Gdy wydawało się, że jest już dobrze i wygrał ... choroba wróciła i wczoraj o godzinie 17tej pokonała go ostatecznie.
Zygmunt Pawlicki. Urodził się 13go sierpnia 1953 roku, zmarł 6go lutego 2011. To on zaszczepił warcaby w Gnieźnie! Pełnił wiele funkcji w warcabach (w tym wiceprezesa PTW), w pierwszej połowie lat 90tych wydawał biuletyn "Warcaby". Szanowany na całym świecie, znany z gry korespondencyjnej ale nade wszystko to był jeden z największych warcabowych bibliofilów. Praca zawodowa (nauczyciel akademicki języka niemieckiego) nie pozwalała mu na wyjazdy na turnieje, ale utrzymywał kontakty z całym światem. Żadna warcabowa publikacja nie uszła jego uwadze. Mimo tego samego nazwiska nie jesteśmy spokrewni. Wiele jednak razy przy okazji moich wyjazdów w różnych krajach słyszałem "Proszę koniecznie pozdrowić swojego brata!". Zawsze pozdrawiałem, ale nie tego rodzonego ale Zygmunta. Był po prostu znaną osobą. Drugiej takiej osoby w Polsce nie było i nie prędko się pojawi!!! Dzięki cyklowi artykułów w Polskich Warcabach "Z archiwum Z" mieliśmy okazję zakosztować talentu pisarskiego Zygmunta i uszczknąć choćby odrobinkę z jego wiedzy. Wiele razy namawiałem Zygmunta by napisał książkę. Nigdy nie powiedział nie, ale ciągle zasłaniał się brakiem czasu i pracą ... "Jacku, troszkę później" ... szkoda ... później przyszła choroba.
Spoczywaj w spokoju drogi Zygmuncie. Na zawsze zostaniesz w naszych sercach.
(Zygmunt Pawlicki zostanie pochowany w Poznaniu, na cmentarzu na Junikowie w poniedziałek o 13.10.)
Jacek Pawlicki
Zarząd Polskiego Związku Warcabowego łącząc się w żalu składa wyrazy głębokiego współczucia Rodzinie i Bliskim śp. Zygmunta Pawlickiego.